Za oknem chmury, przyjemny wiatr i drobny deszcz. Jeszcze niedawno bym marudziła, że jak to tak nie ma słońca, ja przecież lubię słońce. Po prawie dwóch miesiącach upałów – a to dopiero początek – mam jednak dość i taki dzień jak dziś jest przyjemnych odetchnieniem.
Wczorajszy dzień zapowiadał zmianę pogody. Nawet na wieczornym spacerze, powietrze nadal było ciężkie. Ale i tak było morowo ;)
Idealna na dzisiejszy obiad byłaby zupa z kurczaka (пилешка супа), ale cóż, była wczoraj :) Bułgarska wersja tej zupy, różni się od naszego rosołu. Bardzo często dodaje się do niej pomidory, zabiela jogurtem z jajkiem czy podaje z ziemniakami. Ja korzystałam
z klasycznego przepisu na pileszką supę, który jest najbardziej zbliżony do polskiego rosołu. Nie trzeba się jednak martwić o klarowność, co jest często zmorą polskich pań domu.
Składniki
- 2 udka z kurczaka
- 2 marchewki
- cebula
- czerwona papryka
- 3 gniazdka makaronu nitki
- sól, pieprz
Udka wkładamy do garnka i zalewamy wodą do połowy garnka. Dodajemy pokrojoną marchewkę i cebulę. Gotujemy ok. 30 minut i dodajemy pokrojoną paprykę (ja prócz czerwonej, dałam trochę zielonej). Gdy mięso będzie miękkie, wyciągamy je z zupy i dokładnie obieramy. Kroimy je na małe kawałki i wrzucamy z powrotem do zupy. Dodajemy 3 gniazdka makaronu nitki i gotujemy ok. 15 minut. Doprawiamy do smaku. Przed podaniem, można posypać pieprzem i natką pietruszki. Jeśli chcemy zupę urozmaicić, możemy dodać do niej pomidora i/lub na koniec zabielić jajkiem wymieszanym dokładnie z jogurtem naturalnym (ok. 0,5 szklanki).
Smacznego!
Nie jestem wielką fanką rosołu ale chętnie wypróbowałabym kiedyś taką jego wariację.
OdpowiedzUsuńLubię to w daniach z innych krajów, że chociaż czasem bardzo przypominają coś, co znamy z ojczystej kuchni, to jednak są ich zupełnie inną odsłoną.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie uwielbiam oprawę graficzną wokół Twoich kulinarnych opowieści!
Dokładnie, czasem wystarczy inna przyprawa, dodatek czy sposób podania i już mamy coś innego.
UsuńDziękuję!! :)
Rosół bardzo lubię zaraz po pomidorówce :D a "pyszna zupa z kurczaka" wygląda pysznie! U Ciebie upały a u mnie deszcze i burze tylko straszą, że w Polsce przez kolejne dni będzie taka pogoda, jak zawsze ;)i dziękuję za nominację, czekam na pytania ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować Twój przepis, bo wszystko, co zawiera paprykę po prostu uwielbiam, no i ciekawa jestem smaku takiej wariacji rosołu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja też kocham paprykę!
UsuńPozdrawiam również :)
Ja dodaję też dużo cytryny do pileszkiej :)
OdpowiedzUsuńZ takim wariantem się jeszcze nie spotkałam, choć Bułgarzy rzeczywiście uwielbiają dodawać cytrynę i ocet do wielu potraw. Dla mnie to zbyt kwaśno :)
UsuńJa też dodaję cytrynę, ale nie do garnka a do talerza. Według mnie cytryna dodaje pileszkiej jeszcze lepszego smaku.
Usuńbrzmi smakowicie :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń