Słodka Bułgaria, czyli o bułgarskich deserach
Duża część bułgarskich deserów ma tureckie pochodzenie. Zaczynając od słynnej bakławy – ciasta filo przekładanego orzechami i skąpanego w słodkim syropie, poprzez tułumbi – smażone ciasto, które marynuje się w syropie, kończąc na mleku z ryżem, które uwielbiam.
Jedym z najpopularniejszych deserów w Bułgarii, zaraz obok bakławy, jest jednak krem karameł (creme caramel). Każda wzorcowa gospodyni domowa powinna umieć go przygotowywać. Ja nie umiem i go nie lubię :) Jego lekko galaretowata konsystencja zupełnie do mnie nie przemawia.
krem karameł |
Kolejnym popularnym deserem, który mnie nie przekonał, jest gris-chałwa, którą robi się z kaszy manny. Kaszę z jagodami mojej mamy uwielbiam, ale ten deser ani ładnie nie wygląda, ani dobrze nie smakuje. Co ciekawe, większość moich bułgarskich znajomych nawet nie może na niego patrzeć. Ale np. Malwina z Tymczasem w Bułgarii bardzo go lubi.
Bułgarzy przygotowują też pałaczinki, czyli po prostu naleśniki. Większość woli je jednak jeść ze słonym serem sirene niż na słodko. Na bułgarskich ulicach, obok sklepików z djunerami, znajdziemy też miejsca, w których przygotowuje się katmi, które przypominają naleśniki. Różnią się tym, że ciasto zawiera drożdże i są troche większe niż zwykłe naleśniki.
Z ciasta drożdżowego przygotowuje się też mekici i buchticzki, które najlepiej smakują u babci :) Mekici można porównać do pączków, z tą różnicą, że ciasto zawiera jogurt, nie mają nadzienia i wyglądem przypominają raczej racuchy. Podobnie jak naleśniki, Bułgarzy jedzą je często ze słonymi serem, ja jednak wolę wersję z dżemem. Ciasto na buchticzki jest podobne, jego konsystencja jest jednak rzadsza i kładzie się je łyżką na tłuszczu.
mekici |
W okresie jesienno-zimowym bardzo popularne są desery z dynią – dynia pieczona z miodem i orzechami albo konfiturami i tikwenik – banica na słodko z dynią. Także w restauracjach można znaleźć sezonowe desery, np. nasiona chia z dynią, na które się skusiłam, żeby jeszcze raz przekonać się, że dynia nie jest dla mnie.
Jeśli chodzi o wypieki, bułgarskie gospodynie domowe nie pieką tak często jak w Polsce, a najzwyklejszy biszkopt z owocami to często nie lada wyczyn i powód do dumy. Ciekawostką jest, że w Bułgarii tortem nazywa się wszystko, co ma krem. Nie ma znaczenia, czy jest to tort weselny czy skromne ciasto z kremem w małej formie. Natomiast wszystko, co nie ma kremu określa się słowem keks.
Bardzo często przygotowuje się też tzw. tort ciasteczkowy (biskwitena torta), czyli tort bez pieczenia z pokruszonymi ciasteczkami zamiast biszkoptu i kremem, najczęściej waniliowym. Bardzo często krem przygotowuje się ze skrobią, przez co ma mączny smak i rzadko kiedy mi smakuje. O wiele bardziej polecam tort Garasz, czyli czekoladowy tort z orzechami, który pochodzi z Bułgarii i pierwszy raz został przygotowany prawdopodobnie na początku XX wieku.
Pisząc o wypiekach, nie mogę pominąć tradycyjnego ciasta wielkanocnego, które można kupić przez cały rok – kozunak. To słodki chlebek najczęściej z bakaliami, czasem z czekoladą, którego smak uwielbiam.
Pisząc o wypiekach, nie mogę pominąć tradycyjnego ciasta wielkanocnego, które można kupić przez cały rok – kozunak. To słodki chlebek najczęściej z bakaliami, czasem z czekoladą, którego smak uwielbiam.
I na koniec zostawiłam przepyszne bułgarskie ciasteczka, które przygotowuje się z białek, cukru i orzechów – orechowki. Mają intensywny orzechowy smak, są leciutkie i rozpływają się w ustach. Naprawdę warto je spróbować, mogą być też świetną pamiątką z Bułgarii, tylko ważne, żeby je kupić w sprawdzonym miejscu, żeby nie były suche i twarde.
Skusilibyście się na coś? :)
Komentarze
Prześlij komentarz