Czy warto odwiedzić ogród botaniczny w Bałcziku?
Odpowiem krótko - warto, choćby dlatego, żeby sobie zrobić takie zdjęcie :)
Ogród botaniczny w Bałcziku, to obowiązkowy punkt na liście wszystkich przebywających w Złotych Piaskach. Spotkamy tam w większości cudzoziemców - głównie Polaków, Rosjan i Rumunów, dla których ma on szczególne znaczenie. Miejsce, wraz z kompleksem pałacowym, powstało bowiem w 1924 roku z inicjatywy rumuńskiej królowej Marii Koburg, która była zauroczona Bałczikiem będącym wtedy w granicach Rumunii.
Mimo wszystko, polecam to miejsce. Wyobrażam sobie, że po lub przed sezonem, z mniejszą ilością turystów i chłodniejszym powietrzem byłoby jeszcze przyjemniej. Ogród jest uporządkowany, zadbany i malowniczo położony. Podobno jest drugim pod względem zbiorów w Europie. To też świetne miejsce na zrobienie fajnych zdjęć. A kaktusy są bardzo fotogeniczne! :)
Zanim wróciliśmy do Warny, udaliśmy się jeszcze na przylądek Kaliakra. To było moje kolejne największe rozczarowanie tego wyjazdu. Ruiny twierdzy są niezadbane, tablice informacyjne stare i obdrapane, a baza wojskowa otoczona drutem kolczastym w ogóle tam nie pasuje. Klify są oczywiście piękne i sam przylądek mi się podobał, ale widząc, że ogromny potencjał nie jest w ogóle wykorzystany, trudno nie być rozczarowanym. Cóż, miałam zbyt duże oczekiwania.
Komentarze
Prześlij komentarz