12# Prawdziwe historie z Bułgarii: Ostatni bieg

To brutalne zabójstwo wstrząsnęło Bułgarią ponad trzy lata temu. Pamiętam bardzo dobrze, jak śledziłam wiadomości w oczekiwaniu na informacje o znalezieniu zabójcy 30-letniej Wiktorii Marinowej. Byłyśmy w tym samym wieku. Wiktoria urodziła się dokładnie cztery dni po mnie. Miała 6-letnią córkę, a ja byłam w zaawansowanej ciąży. Nie spodziewała się, że śmierć może ją spotkać w biały dzień, w sobotnie przedpołudnie, w miejscu, w którym spaceruje tak wiele ludzi. Poszła pobiegać i już nigdy nie wróciła do domu.

Wiktoria Marinowa urodziła się w Ruse. Tam wyszła za mąż, urodziła córkę, ale w październiku 2018 roku była już 8 miesięcy po rozwodzie ze Swilenem Maksimowem. Jej kariera w tym czasie prężnie się rozwijała. Wiktoria była dziennikarką, prezenterką telewizyjną i dyrektorem administracyjnym lokalnej telewizji TVN (kanał informacyjny w Ruse i północno-wschodniej Bułgarii).

6 października 2018 roku, chwilę przed 10.00 rano, Wiktoria udała się na promenadę przy Dunaju w Ruse. Zostawiła samochód na parkingu i rozpoczęła trening biegowy. Dwie godziny później przechodzący ludzie zauważyli na ścieżce plamę krwi i porzucone słuchawki. Kawałek dalej ukazało im się ciało kobiety. Od razu zadzwonili na numer alarmowy i na miejsce przybyła policja.

Pominę szczegóły, ale Wiktoria została potraktowana bardzo brutalnie. Zmarła wskutek ran głowy i duszenia. Rozpoczęło się śledztwo, którego celem było jak najszybsze wykrycie sprawcy. Ludzie byli przerażeni. Zbrodnia została dokonana w dzień, w miejscu, w którym wiele osób spaceruje i uprawia sport.

Badano wiele hipotez. Policja sprawdzała mieszkających blisko byłych więźniów i pacjentów szpitala psychiatrycznego. Przesłuchano także bliskich ofiary, zwłaszcza jej byłego męża. Oboje jednak pozostali  w bardzo dobrych stosunkach po rozstaniu. Jedną z hipotez było zabójstwo związane z pracą Wiktorii i to właśnie ona sprawiła, że o sprawie zrobiło się głośno także za granicą.

Krótko przed jej śmiercią został wyemitowany program „Detektor”. W pierwszym odcinku Wiktoria przeprowadzała wywiad z dziennikarzami śledczymi zaangażowanymi w aferę związaną z czerpaniem nielegalnych korzyści z funduszy unijnych, w co byli zamieszani bułgarscy politycy. Wiktoria była bardzo zaangażowana w ten program i wkrótce miał ukazać się jego drugi odcinek.

Najbardziej prawdopodobny był jednak motyw seksualny, a sama zbrodnia nie była planowana. Działania sprawcy były niezorganizowane, chaotyczne, pozostawił po sobie wiele śladów – zarówno odcisków palców, jak i DNA.

10 października udostępniono nagranie z kamery, na którym widać, jak jakaś osoba biegnie z miejsca zabójstwa. Kamera jest jednak położona daleko i widać jedynie sylwetkę biegnącego.

Policja w tym czasie miała już podejrzanego. Nie wiem dokładnie, jak do tego doszli, znalazłam jedynie informację, że pomogły w tym zapisy z kamer i informacje od bliskich. Być może na którejś kamerze było widać, że sprawca biegnie w stronę romskiej dzielnicy, która znajdowała się w pobliżu. Policjanci dotarli do nazwiska Sewerin Krasimirow, który w tym czasie przebywał w Niemczech. Okazało się, że dzień po zabójstwie, 7 października, pojechał do swojej matki, która mieszkała w mieście Stade.

Sinan – chłopak, który zawiózł Sewerina do Hamburga – został przesłuchany, ale ustalono, że nie wiedział o morderstwie. Sinan powiedział potem, że Sewerin był dziwnie milczący, ale nic nie wskazywało na to, że dokonał czegoś takiego.

W domu 21-letniego Sewerina, w którym mieszkał ze swoją ciocią i żoną, znaleziono ważny dowód – zakrwawione dżinsy. Potem potwierdzono, że krew należała do Wiktorii. Żonie miał powiedzieć, że bił się z jakimś chłopakiem.

9 października Sewerin został zatrzymany w domu matki w niemieckim mieście Stade. 17 października został ekstradowany do Bułgarii. Wieziono go samolotem pasażerskim z Frankfurtu do Sofii. 19 października podczas składania zeznań przed sądem, przyznał się do winy i powiedział, że nie może uwierzyć, że to zrobił. Twierdził, że nie pamięta wszystkiego. Przyznał się do zabójstwa, ale nie do gwałtu.

5 października Sewerin był na imprezie u znajomych. Pił bardzo dużo alkoholu, zażywał też narkotyki. Nie planował tego zabójstwa. Wracał rano do domu i Wiktoria pojawiła się na jego drodze. Obudziły się jego instynkty, nad którymi nie był w stanie zapanować. Potem uciekł z miejsca zdarzenia i następnego dnia pojechał do Niemiec. Miał przyznać swojej matce, że zabił człowieka i że chciał zgłosić się na policję, przedtem chciał jednak się z nią zobaczyć.

Po tym, jak publicznie ogłoszono, że to Sewerin był sprawcą, mieszkańcy dzielnicy, w której mieszkał bali się zemsty. Motocykliści z klubu w Ruse demonstracyjnie przejechali przez romskie dzielnice, a Romowie wyszli do nich z siekierami. Napięcie było duże, miejsce kilka dni ochraniała policja, ale nie doszło do zamieszek.

Do dziś wiele osób uważa, że Wiktoria zginęła z innego powodu, że być może Sewerin był jedynie wykonawcą zlecenia. Jest to jednak mało prawdopodobne, wszystkie dowody świadczą o nieplanowanym zabójstwie. To jedno z tych zabójstw, w których ofiara znalazła się w złym miejscu i w złym czasie, spotkała na drodze złego człowieka, który nie miał dla niej litości. Ale kto spodziewałby się czegoś takiego na promenadzie przed południem?

Sprawa została rozpatrzona w trybie uproszczonym, dlatego że Sewerin przyznał się do winy. Dzięki temu nie otrzymał dożywocia, tylko 30 lat więzienia. Pojawiło się potem wiele głosów, że w tak brutalnych zabójstwach, nie powinno być możliwości złagodzenia wyroku.

Źródła:

24chasa.bg https://www.24chasa.bg/novini/article/7113006

Nova.bg https://nova.bg/news/view/2018/10/12/229007/%D0%B7%D0%B0%D1%81%D0%B8%D0%BB%D0%B5%D0%BD%D0%BE-%D0%BF%D0%BE%D0%BB%D0%B8%D1%86%D0%B5%D0%B9%D1%81%D0%BA%D0%BE-%D0%BF%D1%80%D0%B8%D1%81%D1%8A%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B8%D0%B5-%D0%B2-%D0%B4%D0%B2%D0%B0-%D0%BA%D0%B2%D0%B0%D1%80%D1%82%D0%B0%D0%BB%D0%B0-%D0%B2-%D1%80%D1%83%D1%81%D0%B5/

Nova.bg https://nova.bg/news/view/2018/10/10/228859/%D0%B7%D0%B0%D0%BF%D0%B8%D1%81-%D0%BE%D1%82-%D0%BA%D0%B0%D0%BC%D0%B5%D1%80%D0%B8-%D0%BF%D1%80%D0%B5%D0%B4%D0%BF%D0%BE%D0%BB%D0%B0%D0%B3%D0%B0%D0%B5%D0%BC%D0%B8%D1%8F%D1%82-%D1%83%D0%B1%D0%B8%D0%B5%D1%86-%D0%BD%D0%B0-%D0%B2%D0%B8%D0%BA%D1%82%D0%BE%D1%80%D0%B8%D1%8F-%D0%B1%D1%8F%D0%B3%D0%B0-%D0%BE%D1%82-%D0%BC%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%BE%D0%BF%D1%80%D0%B5%D1%81%D1%82%D1%8A%D0%BF%D0%BB%D0%B5%D0%BD%D0%B8%D0%B5%D1%82%D0%BE/

Trafficnews.bg https://trafficnews.bg/bulgaria/gniav-i-vaprosi-godina-sled-brutalnoto-ubiistvo-156639/

Komentarze

Popularne posty