Bułgarska musaka (мусака)

Klasyka! Raz na jakiś czas obowiązkowa w każdym bułgarskim domu. Dużo mniej znana niż jej grecka siostra, z którą ma tak naprawdę niewiele wspólnego, prócz tego, że ma mięso mielone i zapieka się w piekarniku. Pasuje świetnie do taratoru, ale szybka sałatka z pomidorów i ogórków też jest dobrą opcją. No i jogurt! Bez niego to nie będzie to samo.

Składniki (około 6 porcji):
- 1 duża cebula,
- 2 średnie marchewki,
- 300 g mielonej wołowiny,
- 300 g mielonej wieprzowiny,
- drobno posiekana pietruszka,
- 1,5 kg ziemniaków,
- 0,5 puszki pomidorów (lub 2 pokrojone pomidory),
- cząber, papryka, sól, pieprz,
- 1 jajko,
- 1 łyżka mąki,
- 1 duży jogurt naturalny i więcej do podania.

1. Pokroić cebulę w drobną kostkę i podsmażyć na patelni. Dodać do niej marchewkę pokrojoną w drobną kostkę. Smażyć kilka minut i dodać mięso.
2. Ziemniaki obrać i pokroić w dość małą kostkę. Włożyć do naczynia, w którym będziemy zapiekać musakę.
3. Jak mięso będzie gotowe, dodać pietruszkę i pomidory. Gotować 2-3 minuty.
4. Do ziemniaków dodać zawartość patelni, przyprawić (nie żałować cząbru!) i dobrze wszystko wymieszać.
5. Wlać gorącą wodę tak, aby pokryła wszystko.
6. Piec w nagrzanym piekarniku w 180 stopniach z termoobiegiem, aż ziemniaki będą miękkie (około godziny). W tym czasie przemieszać dwa razy.
7. Przygotować górną warstwę musaki (po bułgarsku zaliwka), mieszając dobrze ze sobą jogurt, jajko i mąkę. Zalać musakę i piec, aż zaliwka się lekko przypiecze (około pół godziny).
8. Podawać z jogurtem.

✔️ Marchew jest opcjonalna, nie każdy ją dodaje.
✔️ W opcji full wypas można dodać na górę ser, który się roztopi.
✔️ Kwestia zaliwki jest bardzo sporna, każdy lubi inną. Mama mojego partnera robi cienką z jogurtu i jajka, a tata marzy o grubej i puszystej. Wiele osób dodaje w tym celu dużo mąki, jajek, a nawet sodę oczyszczoną. Nie uznają cieńszej niż centymetr. Widziałam też opcje z ubijaniem białek. Moja, jak widać, jest cienka.